5. Czy ludność cywilna była przeciwna działaniom powstańczym?
W tej sprawie oddajmy głos poetom - Czesławowi Miłoszowi i Annie Świrszczyńskiej. W powieści Zdobycie władzy Miłosz tak opisuje warszawską barykadę: "[...] chude kobiety o płasko opadających łachmanach sukien, o nieprzytomnych oczach, wygrażały im pięściami. "Zbrodniarze! Mordercy naszych dzieci! Wydali nas na śmierć, a teraz uciekają!" Ciśnięty kamień rozbił mu [tj. Michałowi] usta, ocierał je niezgrabnie, oblizując słony smak. Nie zasłonił się ręką, kiedy drugi kamień przelatywał koło jego głowy.[...]Zostali wyznaczeni na barykadę od północy. Ale tam, wśród detonacji i wzlatujących brył kamienia też dosięgnął ich ten sam tłum, już teraz obojętny na niebezpieczeństwo. Ciągnął powiązane sznurami toboły, niosąc dzieci, rozczochrane, zmięte gromady powiewały białymi płachtami zbierając się nie wiadomo skąd, z podziemi. "Puśćcie nas, pozwólcie przejść do Niemców" - wznosiły się głosy. - "Dosyć mieliście nasze ręki. Dajcie wyjść z piekła".
A tak wygląda budowanie barykady w wierszu Świrszczyńskiej:.
"Baliśmy się budując pod ostrzałem
Barykadę.
Knajpiarze, kochanka jubilera, fryzjer,
Wszystko tchórze.
Upadła na ziemię służąca
Dźwigając kamień z bruku, baliśmy się bardzo,
Wszystko tchórze -
Dozorca, straganiarka, emeryt.
Upadł na ziemię aptekarz
Wlokąc drzwi od ubikacji,
Baliśmy się jeszcze bardziej, szmuglerka,
Krawcowa, tramwajarz,
Wszystko tchórze.
Upadł chłopak z poprawczaka
Wlokąc worek z piaskiem,
Więc baliśmy się
Naprawdę.
Choć nikt nas nie zmuszał,
Zbudowaliśmy barykadę
Pod ostrzałem".
(Budując barykadę)
Która z tych wizji jest prawdziwa? Gdyby warszawiacy budowali barykady tak jak w powieści Miłosza, powstanie upadłoby po paru dniach. Trwało dwa miesiące tylko dlatego, że ludzie zachowywali się tak jak w wierszu Świrszczyńskiej. Po masakrze na Woli nikt nie mógł mieć złudzeń, co zrobią Niemcy z ludnością miasta, dlatego też cywile walczyli do samego końca.
6. Czy powstańcy mordowali Żydów?
Michał Cichy recenzując wspomnienia Calela Perechodnika ("Gazeta o książkach" nr 11/93) napisał: "[Perechodnik] przetrwał nawet Powstanie Warszawskie, kiedy AK i NSZ wytłukły mnóstwo niedobitków z getta". Zdanie to spowodowało liczne protesty środowisk kombatanckich wskazujących na udokumentowane przypadki udzielania pomocy Żydom. Zwrócono również uwagę na brak dowodów potwierdzających zarzuty dziennikarza Gazety Wyborczej, który twierdził, że dysponuje odpowiednia dokumentacją. Dane na które powołuje się Cichy nie mają żadnej wagi naukowej do czego sam się zresztą przyznaje pisząc w artykule ?Polacy-Żydzi: czarne karty powstania?: ?Trudno sprawdzić te dane. Również podaną przez historyka Holocaustu Martina Gilberta liczbę ponad stu zabójstw na Żydach popełnionych w czasie powstania przez Polaków?.
7. Jak była liczba ofiar Powstania?
Podczas konferencji zorganizowanej przez PKWN 28 sierpnia podano liczbę 200 tys. zabitych. Cyfra ta została wzięta przez komunistycznych propagandzistów z sufitu, nigdy jej nie zweryfikowano a nawet zawyżono w latach 60?tych do 250 tysięcy. Według Dariusza Baliszewskiego najprawdopodobniej podczas Powstania zginęło ok. 120 tysięcy cywili.
8. Czy Powstanie miało militarne i polityczne znaczenie?
Powstanie zarówno z militarnego jak i politycznego punktu widzenia miało kluczowe znaczenie dla przebiegu II wojny światowej. Wpłynęło ono także w decydujący sposób na kształt powojennej Europy. Stalin kazał swoim oddziałom prawie pół roku czekać na linii Wisły tak aby Niemcy mogli spokojnie zniszczyć Warszawę. W PRLu zaprzedani komunistom ?historycy? i publicyści próbowali usprawiedliwiać bezczynność Rosjan wysokimi stratami jakie poniosła Armia Czerwona powołując się między innymi na opinię marszałka Konstantego Rokossowskiego. Należy jednak pamiętać, że ilość poległych krasnoarmiejców była ostatnim czynnikiem jaki brali pod rachubę Stalin i jego generałowie.
W momencie wybuchu Powstania sytuacja Niemców na froncie wschodnim była beznadziejna, nad Wisłą generał Model mógł przeciwstawić Rosjanom jedynie 40 zdziesiątkowanych dywizji.
Według opinii niemieckiego szefa Sztabu Generalnego Heinza Guderiana gdyby Armia Czerwona kontynuowała natarcie w lipcu 1944 to bez problemów dotarłaby nie do Łaby ale do Renu wyprzedzając Amerykanów. Rozkaz Stalina zakazujący operacji zaczepnych nad Wisłą umożliwił Niemcom złapanie oddechu, wyszkolenie nowych oddziałów, zakrojone na szeroka skalę prace fortyfikacyjne a nawet podjęcie ofensywy pancernej w Ardenach. Motywacje Wielkiego Językoznawcy wydają się oczywiste. Wołał zrezygnować z części Niemiec byle by tylko Warszawa uległa zniszczeniu co według Ojca Narodów powinno złamać kark Polakom.
Dzisiaj możemy gdybać co by się stało gdyby Rosjanie zajęli całe Niemcy. Sowiecka strategia wojenna w Europie po 1945 roku przewidywała zmasowany atak pancerny i dotarcie w krótkim czasie do Atlantyku zanim zareagują Amerykanie. Ciekawe czy stacjonując nad Renem a nie nad Łabą Rosjanie oparli by się takiej pokusie. Nawet jeśli by do tego nie doszło trudno sobie wyobrazić, żeby Armia Czerwona wycofała się z całych Niemiec równie chętnie jak z NRD. Tak więc gdyby nie Powstanie dzisiejszy świat wyglądałby zupełnie inaczej.
9. Czy Powstanie mimo ogromnych strat nie przyniosło żadnych korzyści?
Pytanie o sens Powstania Warszawskiego jest także pytaniem o sens wszystkich polskich zrywów niepodległościowych od Insurekcji Kościuszkowskiej począwszy a na Poznańskim Czerwcu 1956 roku skończywszy. Czy były one efektem samobójczych skłonności Polaków, jak chce pani profesor Janion i powodowały tylko straty ? A może w dłuższej perspektywie historycznej coś nam jednak dały?
Insurekcja kościuszkowska zakończyła się klęską, ale stanowiła silny impuls patriotyczny, bez którego nie przetrwalibyśmy zaborów jako naród. Powstanie Listopadowe mogliśmy wygrać, ponieśliśmy jednak klęskę z powodu nieudolnego dowództwa. Powstanie Styczniowe zaraz po jego upadku postrzegane jako bezprzykładna klęska spowodowało dzięki uwłaszczeniu rozwój świadomości narodowej polskiego chłopa. Powstanie Wielkopolskie w 1918 zakończyło się sukcesem. Poznań zajęty przez przeważające siły wroga został odbity w precyzyjnie przeprowadzonej akcji przy minimalnych stratach własnych. Także Poznański Czerwiec 1956 roku należy do kategorii zrywów niepodległościowych, mimo że padło w nim tylko około 100 zabitych. Było to jednak niewątpliwie kolejne powstanie ze względu na skalę walk ulicznych. Efektem była zmiana ekipy rządzącej i zelżenie komunistycznego terroru w Polsce.
Jakie korzyści przyniosło Powstanie Warszawskie? Stefan Bratkowski napisał w "Najkrótszej historii Polski": "Jedno jest pewne: Powstanie Warszawskie niewiele dało Polsce w 1944 r., ale pamięć o nim w kilku następnych kryzysowych sytuacjach powstrzymała być może Moskwę przed zbrojną interwencją w Polsce. Ci, co zginęli w 1944 r., obronili więc kraj przed zbrojnymi interwencjami sowieckimi w latach 1956 i w 1980-81".
Teza ta będzie dyskusyjna dopóki nie będziemy mieli wglądu do sowieckich archiwów, przemawia za nią jednak bardzo istotna przesłanka. Pomimo ogromnych strat zadanych społeczeństwu polskiemu przez komunistów, skala stalinowskiego terroru w Polsce była mniejsza niż na Węgrzech czy nawet w Czechosłowacji. Stalin i jego następcy zdawali sobie sprawę z polskiej specyfiki i pewnie dlatego pozwolono nam być najweselszym barakiem w obozie i nigdy nie dokręcano śruby do końca.
10. Czy Powstanie Warszawskie poniosło całkowitą klęskę?
Z tym mitem w przekonywujący sposób rozprawił się Jarosław Marek Rymkiewicz pisząc w Kinderszen: "Powstanie zwyciężyło. Dowód na to, dobrze widoczny, całkowicie wystarczający, jest tuż obok, wokół nas i my wszyscy, którzy teraz tu żyjemy, też jesteśmy tym dowodem. Tym dowodem jest niepodległa Polska. Komenda Główna i Delegatura Rządu na Kraj po to właśnie podjęły decyzję o wybuchu Powstania ? żeby osiągnąć właśnie taki, a nie inny skutek. Dokładnie taki. Chodziło tylko o to, o nic innego, bo nie było i nie mogło być innego celu. Ktoś, kto myśli inaczej że Powstanie zakończyło się klęską, ponieważ skapitulowało, ponieważ w nocy z 2 na 3 października delegaci Komendy Głównej i von dem Bach podpisali w Ożarowie umowę o zaprzestaniu działań wojennych ten dzieli sobie historię na jakieś małe kawałki (kilka tygodni, kilka miesięcy, kilka lat) i daje wyraz przekonaniu, że te małe kawałki nie mają ze sobą nic wspólnego, w ogóle się ze sobą nie łączą. Trzeba powiedzieć, że po Powstaniu tak właśnie myślano że koniec tego małego kawałka historii to jest już koniec wszystkiego."
Po klęsce Powstania Listopadowego Hugues Felicite de Lamennais napisał: "Zasypiaj, o Polsko moja, zasypiaj spokojnie: oni mówią, żeś ty w grobie złożona, ja wiem, że to nie grób twój, ale kolebka. Jak owi rycerze w żelaznych zbrojach śpiący na starodawnych grobowcach, tak tam olbrzym leżał na ziemi, oni rzucili nań trochę ziemi krwią przesiąkłej i rzekli: "Już nie powstanie" Zasypiaj, o Polsko moja, zasypiaj spokojnie: oni mówią, żeś ty w grobie złożona, ja wiem, że to nie grób twój, ale kolebka."
W 1944 wszystko wskazywało na to, że zniszczona w wyniku powstania Warszawa stała się grobem Polski, dzisiaj już wiemy, że to była nasza kolebka.
Źródło: http://adamkuz.blogspot.com/p/powstanie-warszawskie-mity-i-fakty.html